2006-04-29
Sesja pełna piruetów
Jestem wściekły - wyjechaliśmy na ustawieniach na suchy tor, tymczasem rozpadało się tuż przed czasówką - mówił Maciej Marcinkiewicz, dwudziesty w kwalifikacjach Porsche Carrera Cup na EuroSpeedwayu. - Maciek Stańco szybko wrócił po deszczówki, ja czekałem licząc, że uda się przejechać chociaż jedno kółko na slickach, ale nic z tego. Było już zbyt mokro.
Moje deszczówki były zjeżdżone w piątek i walczyłem z potężnymi wibracjami. Na prostej nie potrafiłem odczytać wskazań zegarów. Na dodatek przy zjeździe z toru czekali na nas z papierem, informując o skreśleniu najlepszego czasu za wyprzedzanie przy żółtej fladze. Widoczność była kiepska z powodu deszczu, ale jestem na sto procent przekonany, że przy żółtej nikogo nie wyprzedzałem...